Dziś chcę się z Wami podzielić dosyć spontanicznie zrobionymi zdjęciami z angielskiego wesela, na jakie zostałam zaproszona. Była masa kapeluszy i fascynatorów z piórkami, prowadzenie panny młodej przez ojca i uroczyste oddanie jej w ręce pana młodego, temat lasu jako motyw przewodni wesela oraz płatny bar (?!). Słowem, ślub w angielskim wykonaniu nieco różni się od polskiego. Trzeba dodać do tego osobiste preferencje państwa młodych, czyli, w tym wypadku, występy rock'owych zespołów zamiast naszego typowego i, powiedzmy sobie szczerze, lekko żałosnego disco polo. Choć skakanie w szpilach i mini do AC/DC niekoniecznie trafiło w mój gust (i przygotowanie), ubawiłam się po pachy ;)))
sukienka / dress - uszyta u krawcowej / made by a tailor
fascynator - Świat Spinek [ok. 40 PLN]
naszyjnik / necklace - Zara
szpilki / high heels - czasnabuty.pl [109,90 PLN]
kopertówka / clutch - New Look [% 35 PLN]
Przeslicznie wygladasz, a toczek rownie piekny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzatkało mnie, idealna <3 !
OdpowiedzUsuńidealna <3
OdpowiedzUsuńWyglądałaś rewelacyjnie! Szkoda, że u nas taki fascynator u wielu obudziłby pewnie zgorszenie. Pamiętam, jak raz na spacer założyłam taki niewielki, beżowy toczek. Spojrzenia niektórych były tak nieprzyjemne, że czułam się niemal jak małpka na wybiegu :/
OdpowiedzUsuńHaha, ale płatny bar brzmi już jednak naprawdę przerażająco :D
jaki piękny toczek!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że wyglądałaś jak gwiazda filmowa wśród tych gości :)))
OdpowiedzUsuńSlicznie i z klasa :)
OdpowiedzUsuńShadow Of Style
cudnie! ;)
OdpowiedzUsuńelegancko wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
Wzięcie udziału w takim weselu to na pewno ciekawe i bardzo miłe doświadczenie ;) Też bym z chęcią takiego doświadczyła :)
OdpowiedzUsuńWyglądałaś pięknie, śliczna kopertówka :)
No wyglądałaś prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńFascynator pięknie skomponował się z dodatkami a na drugim zdjęciu w połączeniu z Twoją wyjątkową urodą stworzył kompozycję wyjątkową.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*