Nigdy dotąd nie układałam żadnych postanowień noworocznych. W sumie nawet nie wiem dlaczego. Ale pora to zmienić! Zdecydowałam się oficjalnie zamieścić tutaj moje deklaracje, bo za rok mam w planach szczerze się przed Wami z nich rozliczyć! Taka presja publiki może mnie nieco bardziej zmotywuje :)
✖ Oczywiście zamierzam więcej blogować! Moim postanowieniem są minimum trzy notatki na miesiąc.
✖ Będę uprawiać więcej sportu, żeby moje ciało totalnie nie sflaczało :) Zakładam sobie raz na tydzień porządny cykl ćwiczeniowy bądź bieganko bądź basen.
✖ Zobowiązuję się do większego dbania o moje włosy i poeksperymentowania z fryzurą. Zetnę w końcu tę cholerną grzywkę, a co mi tam. Trzeba się kiedyś odważyć.
✖ Zakładam, że będę czytać minimum siedem książek na rok (pominąwszy lektury). Czas tak szybko leci, a człowiek w swoim życiu jest wstanie przeczytać jedynie ok. 1500 egzemplarzy – to straszne! :(
✖ Ślubuję chodzić spać maksymalnie o 24:30, a wstawać o 9:30. Koniec siedzenia po nocach!
✖ Nie będę marnotrawić czasu przed komputerem i lepiej zorganizuję swój czas. Każdy dzień powinien nieść ze sobą nowe cele!
✖ Postaram się zdać w te wakacje prawko jazdy... Ale z tym jakoś szczególnie mi się nie spieszy :P Zobaczymy!
Na koniec życzę wszystkim Wam, co tutaj do mnie zaglądacie – lub zajrzeliście ot tak, jednorazowo, przypadkiem – SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! Bądźcie zmotywowani i pełni nadziei, niech 2014 przysporzy Wam wielu ciepłych wspomnień!!!
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia! No i oczywiście nie mogę się doczekać, aż zaczniesz realizować pinkt nr 1 - w ostatnim czasie mam zdecydowanie niedobór Twoich wpisów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za sympatyczne słowa :) Tak, tak - sama też źle się czuję z kwestią zbyt małej ilości postów :( Ale, niestety (?), przekładam uczelnię nad bloga, to jest przyczyna. Stresuję się moim kierunkiem i daję z siebie wszystko, a ponad to teraz piszę licencjat. Powiedzmy sobie szczerze: troszkę kujonię :P Zostaje mi zatem bardzo mało czasu na sesje zdjęciowe, ughhh ! >.<
UsuńPowodzenia w realizacji swoich celów. Może i ja zrobiłabym taką listę? Hm... ale pewnie nie skończyłaby się na kilku podpunktach. :)
OdpowiedzUsuńSkąd takie wyliczenia, co do możliwości przeczytania książek? Mam nadzieję, że człowiek ma większe możliwości w tym względzie. Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńTak kiedyś powiedział mój genialny polinista w liceum :) I pamiętam to do dziś. Nawet jeśli nie są to dokładne dane, to fakt ten uzmysławia mi, że życie jest krótkie, a rzeczy, które chciałabym zrobić, poznać czy zobaczyć jest WIELE. Muszę o tym pamiętać, by działać i nie marnotrawić czasu.
Usuńpowodzenia , ja też już zaczęłam obmyślać swoją listę :)
OdpowiedzUsuń